Psy pies. Forum o psach

Pełna wersja: Dziury na działce
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2

Witam wszystkich nie wiem czy dobrze umieściła wpis, ale ma problem z moim psem

od pewnego czasu mój Max zaczyna dosłownie ryć jak kret na działce :facepalm: , na początku było to sporadycznie, gdzieś rozgrzebał ziemię więc ja brała grabie i zakopywałam dziury, teraz to jest nagminne w dzień jakoś tam można go upilnować, nie pracuję więc jestem w domu albo coś tam zawsze robię na działce, ale noce to masakra, rano znowu pełno dziur i podkopów. Pomóżcie bo stracę moje cenne kwiaty i drzewka. Może jakiś pastuch dla psa, wybieg tylko dla niego. Nie chiałabym zamykać go na noc, ale powiedziałam sobie dosyć.

Może macie jakieś złote środki na kopanie u psa, pozdrawiam i czekam na jakieś podpowiedzi

A jak wygląda dzień Twojego psa ? Zaprzeczysz że mu się nudzi ? Jak dużo czasu poświęcasz psu w ciągu dnia ? W jakim pies jest wieku i jaka to rasa ?
Witam,
piesek to kundelek można powiedzieć ,że duży bo to jakaś mieszanka owczarka, labradora wzięłam go ze schroniska, skończył w wakacje 3 lata. Niestety nie poświęcam mu zbyt dużo czasu może godzinkę dziennie w wekendy może dwie razem z dziećmi. Nie zaobserwowałam żeby w dni kiedy się nim zajmuję więcej lub mniej rozrabiał. Czasami myślę że albo czegoś szuka albo próbuje coś schować sama nie wiem. Na działce nie ma kretów czy innych stworzeń schowanych pod ziemią, niczego nie rozlewamy na działce więc nie szuka jedzenia sądzie że po prostu lubi to. Kurcze co dalej z nim robić?
masz dwa pracujące psy w jednym Wink, obie rasy są stworzone do pracy. Pis jest młody ma dużo energii, której nie może w żaden sensowny sposób zużyć. A to wiąże się z tym że sam znalazł sobie zajęcie - przekopywanie ci ogródka. Jesteś w domu, jestes osobą niepracującą więc można powiedzieć że powinnaś znaleźć czas na to aby psu poświęcić trochę więcej czasu niż jak piszesz godzinę/dwie i to na dodatek w weekend (nie wiem może jestem staroświecka, ale nie wyobrażam sobie mając psa, nie móc poświęć mu czas, na dodatek jeszcze będąc osobą niepracującą). Wiesz, nie myśl sobie że chcę cię umoralniać czy stosować wobec ciebie jakąś reprymendę, ale twój pies potrzebuje kontaktu z człowiekiem potrzebuje z człowiekiem coś robić. Potrzebujesz złotego środka? Nie ma takiego. Nawet jak zastosujesz pastucha to pies znajdzie miejsce gdzie będzie kopał dalej, to nie jast tak że on to jak piszesz lubi. On się nudzi, i znalazł sobie taką formę zabawy. Zajmij się psem, poświęcaj mu codziennie czas, chodź z nim na spacery (ogród to nie jest żadne rozwiązanie, to jest taki duzy wybieg dla psa). Twoje rośliny nie będa bezpieczne dopóki nie dasz psu odpowiedniego zajęcia. Baw się z nim, ucz go chociaż podstawowych komend.
Potwierdzam słowa @oojeja.
Do tego mogę jeszcze dodać, że bardzo dobrze na takiego psa wpłynie nauka, czyli wysiłek psychiczny. Wykończy psa to bardziej niż latanie cały dzień za piłką niż jakakolwiek inna zabawa.
Bardzo dziękuje za podpowiedź co ma robić i jak ma zacząć "pracować" z Maxem, zabieram się za siebie i psa - na początku komenda siad i podaj łapę
odezwę się za jakiś czas
serdecznie pozdrawiam
I jak postępy z Maxem? Smile Ja niestety samodzielnie rezultatów nie osiągnęłam i musiałam udać się po poradę do zoopsychologa.
I jakich rad Ci udzielił zoopsycholog?

Po pierwsze psa codziennie należy zmęczyć (np. dłuugim spacerem), po drugie zawsze być stanowczym i nie ulegać. Pokazał mi też kilka sztuczek typu w jaki sposób do psa mówić i jaką pozycję przyjmować. Polecam każdemu! Niby większość rzeczy wcześniej wiedziałam, ale dopiero po tych konsultacjach poczułam się pewnie w tym co robię.

A gdzie jest ten zoopsycholog? Ja byłam tylko na tresurze i kursach o zachowaniu się psów
Stron: 1 2