2012-10-17, 10:40
"A co by było, gdyby to nie człowiek zwyciężył w ewolucji, lecz jakieś inne zwierzę? Do sukcesu potrzeba tak niewiele! Zręcznych łapek, żeby nimi majstrować przy świecie, i mózgu, żeby wiedzieć, co się majstruje. Co by było gdyby dawno, dawno temu, delfiny wyszły z wody i wykształciły sobie łapki, dając w ten sposób początek linii delphinus erectus, z której wywiódłby się delphinus sapiens? Gdyby to one, a nie my, stworzyły nowoczesną cywilizację i stały się panami Ziemi? Jakbyśmy się wtedy czuli, jako jedno ze zwierząt, bardzo zresztą cenione, ze względu na smaczne, delikatne mięsko, miękką skórę na torebki dla żon delfinów, włosy na ozdoby przy kapelusikach i wiele innych zalet, jak choćby dostarczanie rozrywki publiczności zgromadzonej w cyrku?"
Rewelacyjna książka! Co prawda w roli głównej nie występują psy, ale delfiny. Powieść kryminalna, która jednocześnie w doskonały sposób uświadamia nam, jak my, ludzie, traktujemy zwierzęta. Po przeczytaniu tej książki łatwiej jest nam spojrzeć na świat z innej perspektywy. Czyta się lekko i przyjemnie. Naprawdę polecam!
Rewelacyjna książka! Co prawda w roli głównej nie występują psy, ale delfiny. Powieść kryminalna, która jednocześnie w doskonały sposób uświadamia nam, jak my, ludzie, traktujemy zwierzęta. Po przeczytaniu tej książki łatwiej jest nam spojrzeć na świat z innej perspektywy. Czyta się lekko i przyjemnie. Naprawdę polecam!